Mińsk Mazowiecki w ostatnich kilkunastu latach stał się bardzo chętnie wybieranym miejscem zamieszkania przez osoby, które na co dzień pracują w regionie Warszawy. Czy popularność tego miasta sprawia, że obecnie nie ma już możliwości znalezienia w nim tanich nieruchomości? W dzisiejszym wpisie na blogu firmy deweloperskiej Dobry Adres odpowiadamy na to pytanie i doradzamy, co można zrobić, żeby zwiększyć swoje szanse na znalezienie mieszkania, które będzie można kupić w atrakcyjnej cenie.
Dlaczego chcemy mieszkać w Mińsku Mazowieckim?
Mińsk Mazowiecki to niewielkie, 40-tysięczne miasto, które znajduje się zaledwie 36 km od Warszawy. Pomimo iż samo miasto zapewnia swoim mieszkańcom wszystko, czego potrzebują, m.in. łatwy dostęp do wielu rodzajów sklepów i punktów usługowych, osoby, które decydowały się tu zamieszkaćm, najczęściej podejmowały taką decyzję ze względu na możliwość kupienia nieruchomości w znacznie niższej cenie, niż w samej Warszawie. Jednocześnie mając mieszkanie w Mińsku Mazowieckim, zawsze mogą łatwo i szybko się dostać do dowolnego miejsca w stolicy.
Popularność mieszkań w Mińsku Mazowieckim w pewnym momencie sprawiła, że przestały być dostępne w tak niskich cenach, jak wcześniej. Wpływ na widoczny wzrost cen miały też oczywiście takie czynniki jak zwiększająca się szybko inflacja i koszty budowy nowych mieszkań.
W jaki sposób zwiększyć swoje szanse na znalezienie taniego mieszkania?
Wzrost cen mieszkań jest widoczny w całej Polsce. Nic więc dziwnego, że są one zauważalne także w podwarszawskich miejscowościach, w których wymarzonych nieruchomości już od lat szuka wielu klientów. Żeby znaleźć mieszkanie, które będzie w niższej cenie, na pewno warto, jest szukać nowe osiedla mieszkaniowe, które nie będą w ścisłym centrum Mińska, tylko bardziej gdzieś z boku. Niższe ceny mają też mieszkania w stanie deweloperskim, które przed wprowadzeniem trzeba jeszcze samemu wykończyć. W tym przypadku można to już jednak zrobić w takim standardzie, jak ma się potrzebę i na pewno można też przy tym zaoszczędzić dużo pieniędzy. Takich możliwości nie ma, jeżeli chce się kupić mieszkanie z rynku wtórnego. W tym przypadku istnieje wręcz ryzyko, że przed przystąpieniem do jego dostosowania do własnych potrzeb, najpierw będzie trzeba usunąć wcześniej zastosowane w nim elementy wykończeniowe. To nie tylko zwiększa koszty kupujących, ale też wyraźnie wydłuża cały proces.